poniedziałek, 31 maja 2010

Chrońmy naszą skórę.


Odkrywamy i wystawiamy na działanie promieni słonecznych: ramiona, barki, nogi i inne części naszego ciała. Z chęcią i radością pozbywamy się naszej zimowej bladości i zyskujemy piękny odcień skóry. Nie ma nic złego w chęci uzyskania ładnego, brązowego koloru cery, jednak opalać powinno się z rozwagą. Innymi słowy - opalać się stosując odpowiedni dla nas, ochronny kosmetyk. Dlaczego?

W jaki sposób słońce może szkodzić naszej skórze?

Dając światło i ciepło Słońce można nazwać dobroczyńca naszej planety. Jednakże słońce to też naturalny emiter promieniowania - kosmicznego, UV, podczerwonego i innych. Duża część tego promieniowania nie dociera do Ziemi, ponieważ zostaje pochłonięta przez atmosferę planety. Jednakże nie dotyczy to promieni UVA i UVB. Promieniowanie to, nazywane również nadfioletowym oddziałuje na człowieka.

Promienie UVA przenikają do głębokich warstw skóry. Przy dłuższym wystawieniu na to promieniowanie, może dojść do uszkodzenia tzw. warstwy łącznej skóry, co w efekcie daje efekt fotostarzenia skóry. Ponadto może dochodzić do uszkodzenia DNA komórek skóry, oraz powstawania uczulenia na słońce, czyli fotoalergii.

Promieniowanie UVB jest całkowicie pochłaniane przez naskórek. Wystawienie ciała (bez ochrony) na działanie promieni UVB - powoduje poparzenia skóry, oraz uszkodzenie jej komórek, prowadząc nawet do powstania raka skóry.

Chcąc się "zdrowo" opalać, pamiętajmy, jakie ryzyko niesie za sobą słońce i stosujmy kosmetyki chroniące przed jego promieniowaniem.

Dwa słowa o tym czym jest opalenizna

Dlaczego właściwie nasza skóra pod wpływem słońca zmienia swój kolor? Każdego dnia nasze ciało, a właściwie skóra narażona jest na działanie promieni słonecznych. Nie pozostaje bierna na niebezpieczeństwo związane z ich działaniem - wykształciła swój mechanizm obronny. Kolor, który zyskujemy w czasie opalania jest związany z barwnikiem obecnym w skórze - melaniną.

Pod wpływem promieniowania UVA melanina jest uwalniania do komórek naskórka powodując ciemnienie skóry. Natomiast promienie UVB aktywują zwiększoną produkcję melaniny przez tzw. melanocyty, i dają opaleniznę, która pojawia się z niewielkim opóźnieniem - ok. 3 dni po wystawienie na słońce. Im dłużej wystawiamy się na działanie tych promieni, tym ciemniejszy kolor ma nasza skóra. Tłumaczy to fakt, dlaczego osoby zamieszkujące kontynent afrykański, narażone nieustannie na działanie słońca, mają ciemne zabarwienie skóry.

Opalenizna jest innymi słowy objawem zgęszczenia melaniny w naszej skórze. Barwnik ten z jednej strony ma zdolność do pochłaniania promieniowania UV, a z drugiej spełniając rolę przeciwutleniacza - neutralizuje wolne rodniki, mogące powodować tzw. fotostarzenie skóry. Melaninę można nazwać naszym naturalnym filtrem UV. Mimo, że barwnik ten chroni zarówno przed promieniowaniem UVA i UVB, to jednak jest bardzo słabym protektorem. Gdyby chcieć określić wartość SPF melaniny, wynosiłaby ona ok. 2-3. Dlatego, chroniąc naszą skórę, musimy sięgać po kosmetyki z mocniejszą ochroną przed promieniowaniem.

Chrońmy naszą skórę!

Jak widać, człowiek ma pewne mechanizmy obronne przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Poza melaniną, jest to jeszcze np. gruba warstwa naskórka. Jednakże ochrona ta jest niewystarczająca i w okresie zwiększonego wystawienia na słońce musimy ją wspomóc. Opalanie bowiem może prowadzić do wysuszenia skóry, jej przedwczesnego starzenia, powstawania zmarszczek, przebarwień, poparzeń słonecznych, a niekiedy poważnych chorób skóry.

Stosowanie odpowiednich kosmetyków w czasie opalania np. balsamów, kremów, emulsji czy olejków, zapewni z jednej strony ochronę skóry przed promieniowaniem UVA i UVB, z drugiej nawilży ją i odżywi. Ponadto kosmetyki te pomogą nam w uzyskaniu ładnej brązowej opalenizny, i ochronią przed poparzeniem i efektem tzw. "spieczenia na raczka".

www.ambasadazdrowia.mycali.biz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz