I nagle jak jakaś zmora senna pojawia się ten przeklęty cellulit. Problem ten wydaje się być tragedią szczególnie latem, kiedy chcemy włożyć króciutką spódniczkę czy bikini. Wiele Pań oddało by wtedy wiele aby jak najszybciej pozbyć się tego krępującego problemu. Niestety jest to defekt, którego pozbycie się wymaga wiele wysiłku, wyrzeczeń i czasu. Dlatego aby wyniki pracy były widoczne już tego lata należy właśnie teraz "pomarańczowej skórce" wypowiedzieć wojnę. Aby lepiej zrozumieć problem skupmy się najpierw na genezie fizjologicznej.
W dużym uproszczeniu, cellulit jest przypadłością typowo kobiecą polegającą na nierównomiernym rozmieszczeniu tkanki tłuszczowej, wody i produktów przemiany materii. W ten sposób powstaje obrzęk, zakłócający funkcjonowanie sąsiednich tkanek łącznych w tym cyrkulacji krwi i limfy. Niestety proces ten stopniowo się pogłębia. Skóra staje się nierówna i gąbczasta. Pojawia się mnóstwo grudek i zagłębień. Na "pomarańczową skórkę" szczególnie narażone są uda, pośladki i brzuch rzadziej kark i przedramiona.
Cellulit pojawia się najczęściej przy dużych wahaniach hormonalnych np.: podczas ciąży czy w okresie menopauzy. I tych zmian niestety nie da się uniknąć ale nasz zdrowy tryb życia może te procesy co najmniej zwolnić. I tak jak już wcześniej wspomniałam cellulito-twórcze są nie tylko bezruch czy nadwaga ale również nie mały wpływ na stan skóry mają zbyt gorące kąpiele, stresy, przepracowanie a także nadmierne spożywanie węglowodanów, soli oraz żywności wysoko przetworzonej, zawierającej konserwanty i syntetyczne barwniki. Czasem przyczyną są wrodzone predyspozycje dziedziczone po matce.
Nowoczesna terapia antycellulitowa polega na działaniu kompleksowym i skupia się na czterech podstawowych zasadach:
1. na zwiększeniu aktywności fizycznej;
2. prawidłowym odżywianiu;
3. odpowiednich zabiegach w domu
4. oraz na zmianie niektórych nawyków;
I dopiero suma tych wszystkich działań może przynieść oczekiwane rezultaty.
W dużym uproszczeniu, cellulit jest przypadłością typowo kobiecą polegającą na nierównomiernym rozmieszczeniu tkanki tłuszczowej, wody i produktów przemiany materii. W ten sposób powstaje obrzęk, zakłócający funkcjonowanie sąsiednich tkanek łącznych w tym cyrkulacji krwi i limfy. Niestety proces ten stopniowo się pogłębia. Skóra staje się nierówna i gąbczasta. Pojawia się mnóstwo grudek i zagłębień. Na "pomarańczową skórkę" szczególnie narażone są uda, pośladki i brzuch rzadziej kark i przedramiona.
Cellulit pojawia się najczęściej przy dużych wahaniach hormonalnych np.: podczas ciąży czy w okresie menopauzy. I tych zmian niestety nie da się uniknąć ale nasz zdrowy tryb życia może te procesy co najmniej zwolnić. I tak jak już wcześniej wspomniałam cellulito-twórcze są nie tylko bezruch czy nadwaga ale również nie mały wpływ na stan skóry mają zbyt gorące kąpiele, stresy, przepracowanie a także nadmierne spożywanie węglowodanów, soli oraz żywności wysoko przetworzonej, zawierającej konserwanty i syntetyczne barwniki. Czasem przyczyną są wrodzone predyspozycje dziedziczone po matce.
Nowoczesna terapia antycellulitowa polega na działaniu kompleksowym i skupia się na czterech podstawowych zasadach:
1. na zwiększeniu aktywności fizycznej;
2. prawidłowym odżywianiu;
3. odpowiednich zabiegach w domu
4. oraz na zmianie niektórych nawyków;
I dopiero suma tych wszystkich działań może przynieść oczekiwane rezultaty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz